BLOG

Argumenty mocne, ale nie do końca odnoszące się do istoty stanowiska zaprezentowanego przez Sąd, który w żadnym punkcie uzasadnienia nie sprzeciwiał się istnieniu tych zasad. Istotą bowiem zaprezentowanej w wyroku argumentacji było to, że ubezpieczyciel nie może negować wpisanej w umowie ubezpieczeniowej sumy ubezpieczenia, skoro została ona ustalona po oględzinach i wycenie pojazdu przez jego przedstawiciela, tym bardziej, że suma ubezpieczenia stanowi essentialia negotti zawartego kontraktu. Tymczasem w apelacji żadne zarzuty dotyczące zasady pacta sunt servanda się nie znalazły.

Ciekawi mnie bardzo rozstrzygnięcie tej sprawy przez Sąd Okręgowy (co nastąpi zapewne za 2-3 miesiące). Przyznanie racji sądowi pierwszej instancji będzie stanowić dość istotny precedens. Do tej pory bowiem to ubezpieczony musiał często weryfikować przed sądem wartość pojazdu wpisaną do polisy AC, i powszechnie przyjmowano, że to na nim ciąży obowiązek przeprowadzenia dowodu (opinii biegłego) w tym zakresie. Sąd Rejonowy sprzeciwił się takiej tendencji, twierdząc że nie ma podstaw, aby podważać treść umowy ubezpieczeniowej w tym zakresie, a jeżeli już - ciężar dowodu w zakresie wykazania, że wartość pojazdu jest zawyżona, ciąży na ubezpieczycielu, a nie ubezpieczonym.